W krześle

Tkwię często w krześle nie mogąc się poruszyć czekam aż ktoś wejdzie i usiądzie wtedy swobodnie i niepostrzeżenie przesuwam się z nóg do oparcia – w międzyczasie popalam – i z powrotem w nogi dlatego nigdy nie wiadomo gdzie jestem słysze jak pytają gdzie zomer lubię dezorientację rzadko rozzuchwalam się na tyle żeby stanąć na … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Piaskownica

Powiedziano mi kiedyś że piasek mojego dzieciństwa był brudny muszę się głośno przyznać że nie ma to nic do rzeczy są dzieci co wogóle nie znają piasku pamiętam to mgliście właściwie nic nie pamiętam i nie chcę o niczym wiedzieć w ten sposób traci pan prawo do naszych zabaw w piasku obmyślając następny argument który … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Czym mógłby być

Wiersz musi być tym, czym jest. Nie powinien udawać poematu ani zastępcy naczelnika powiatu, ani sklepowej, która ma okres. Nie powinien wyrażać ducha czasu ani go nie wyrażać, nie powinien być dokumentem, ani nim nie być. (Od czasu do czasu mógłby zapytać.) Powinien umieć sobie wyobrazić czym mógłby być, gdyby nie to czy tamto.


Piotr Sommer

Do licha

Byłem przekonany, że interesują mnie prognozy. Do pewnego stopnia, rzecz jasna. Na przykład wyprzedzić jakieś wydarzenie o jakiś czas, ale tak żeby nie zamykać sobie dostępu do przewidzenia innych wydarzeń, a więc mówić konkretnie a jednocześnie wystarczająco szeroko by była to prawdziwa przepowiednia. Miałoby to oczywiście coś wspólnego z wyczuciem tzw. ducha czasu, ale bez … Przeczytaj wiersz


Piotr Sommer

Korekta

nie będziesz czytany do muzyki mowy ale do zgiełku rzeczy  P. Sommer Nie jest rytmem życia rytm języka, rym wiersza. Więc dylemat: związek zgody? rządu? przynależności? Upadają paradygmaty, a w syntagmach coraz więcej pomyłek: eliptycznych mijań, tautologicznych spotkań. Poprawność jest sprawą uzusu, nie normy, zresztą mniejsza o to. Z Ksiąg pozostaną po nas cytaty, do … Przeczytaj wiersz


Joanna Mueller

Sprawozdanie z kwietnia

dawne życzenia się kruszą jak piekące wargi. próbujemy wyciągać drzazgi, wyprowadzać się na spacer, oddychać możliwie świeżym powietrzem. nie zawsze wychodzi, czasem jakaś grudka oddechu zapląta się między żebra, przeniknie przez skórę. więc co noc topimy księżyc. żeby zrozumieć, zgubić, wykołysać aż zaśnie. budzimy się na bosaka; igiełki pod paznokciami i często ślepe myszki. z mojej … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Wierszyk który chciałby pomóc

małej, kochanej Oli Sprzed drzwi zabrała wycieraczkę, żadnych gości, żadnych wizyt. Wejście do domu jest nagie, ale pełne jak spojrzenie matki, jak w imię ojca kreślone co wieczór. Tak się rozcina listy bez użycia nożyka, tak się pisze wiersze, zabija komary, rozstępują morza. A wszystko w piętnastu minutach wieczornej rozmowy, splecione w powrót do domu i płytki … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

żywo

każda chwila ma swój własny nieregulaminowy sens dopełnienie gestu niby cerowanie ust lub chociaż czarną gmatwaninę wyciągniętych z marynarki ojca nitek wzajemnie się prowadzących na wierzchołek drzewa z którego być może będzie kiedyś kartka gdzie napiszę ci co masz kupić tylko nie zgub pieniędzy idź ostrożnie rozglądnij się przed przejściem przez ulicę a zobaczysz nagie pole obrośnięte … Przeczytaj wiersz


Tomasz Pułka

Jowialnie mówiąc

Jowialnie mówiąc jest to obraz burty Albo obraza panny która coś rozlała Jowialnie mówiąc jest to burta morza Wokół którego pływają narzędzia


Tomasz Pułka

Zmierzchun

Póty w cieniu jałowca śniła rozłożyście, Aż z lasu wybrnął Zmierzchun — i pomącił liście. Złote żuki, wylęgłe z ciepłych snów dziewczyny, Wnicestwiły się w bujnej piersi — kosmaciny. Poznał żuki — po złudzie… I jednym spojrzakiem Ogarnął — krzak — dziewczynę — i nicość za krzakiem. Płodząc we łbie żądz nagłych jadowite męty, Pełznął … Przeczytaj wiersz


Bolesław Leśmian

Coś tam mignęło dalekiego

Coś tam mignęło dalekiego Wbrew niedalekiej wodzie, — Coś tam wezbrało rosistego W ogrodzie — w ogrodzie! Coś się spełniło skrzydlatego Nad przynaglonym kwiatem! — Coś tam spłoszyło się bożego Pomiędzy mną a światem!…


Bolesław Leśmian

Wschód słońca

Słońce niesforne, bezmyślny staruchu, Czemu, natręcie, Przez kotary i szyby budzisz nas zawzięcie? Cóż obchodzą kochanków prawa twego ruchu? Wścibski pedancie, idź lepiej strofować Zaspanych uczniów, złych terminatorów, Idź, powiedz dworskim łowczym, że król chce polować, I wiejskie mrówki pogoń, niech śpieszą do zbiorów; Miłość, co kalendarza nie zna ni atlasu, Zwie chwile, dnie, miesiące … Przeczytaj wiersz


John Donne

Amore profano

Kotara da nam światło zielone jak woda. Smuga słońca nam powie, że jest nieskończoność, Spokojnego odblasku twardawa łagoda Spłynie na twoje ciało jak jasna zieloność. Na sinym aksamicie będziesz jak morela, Wyłuskana z szat wszelkich, spokojnie okrągła. Przyłożę do twych piersi gestem menestrela Rękę, a pierś twa zadrży jak struna pociągła. Gdy palcem znajdę ust … Przeczytaj wiersz


Jarosław Iwaszkiewicz

Apassionata

Noc. Któż do bramy o tej porze stuka? Wiatr liśćmi kręci i zamiecią grozi. Za budę wciska się zlękniona suka, Co w dzień biegała na długim powrozie.   Do drzwi domu stukanie. A któż to być może? Na niebie chmury niby świńskie ryje, Księżyc przez chmury i widno na dworze Nikt nie szedł, a na … Przeczytaj wiersz


Jarosław Iwaszkiewicz

Menuet

Podaj mi rączkę, trumienko. Konik Wędzidło gryzie, chrapami świszcze. Już stangret wciska czaszkę na piszczel, Dziurawą trąbkę bierze do dłoni. A więc ruszymy na jednym kole, Pod poszarpanym w nic baldachimem, Ale wesoło! Mam mandolinę, Z której wygnamy oślepłe mole. He, he, trumienko, gdzieś jest cmentarzyk, Gdzie przykucniemy z wielką ochotą, Żeby przykryci spierzchłą kapotą … Przeczytaj wiersz


Stanisław Grochowiak

Rzadko na moich wargach

Rzadko na moich wargach – Niech dziś to warga ma wyzna – Jawi się krwią przepojony, Najdroższy wyraz: Ojczyzna. Widziałem, jak się na rynkach Gromadzą kupczykowie, Licytujący się wzajem, Kto Ją najgłośniej wypowie. Widziałem, jak między ludźmi Ten się urządza najtaniej, Jak poklask zdobywa i rentę, Kto krzyczy, iż żyje dla Niej. Widziałem, jak do … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Zmory wiosenne

Biegnie dziewczyna lasem. Zieleni się jej czas… Oto jej włos rozwiany, a oto – szum i las! Od mrowisk słońce dymi we złotych kurzach – mgłach. A piersi jej rozpiera majowy, cudny strach! Śnił się jej dzisiaj w nocy wilkołak w głębi kniej, I dwaj rycerze zbrojni i aniołowie trzej! Śnił się jej śpiew i … Przeczytaj wiersz


Bolesław Leśmian

Epos-Nasza

I Z którego dziejów czytać się uczyłem, Rycerzu! – piosnkę zaśpiewam i tobie. Wysoki, właśnie obrócony tyłem Do słońca, które złoci się na żłobie I, po pancerzu przebiegłszy promieniem, Z osieroconym bawi się strzemieniem… II Liców twych – wyznam – opiewać nie mogę, Bowiem rozlałeś profil swój na wielu. Lecz serce? – czuję, i podzielam … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Od rezultatów mylnego zamętu

Od rezultatów mylnego zamętu Z kagańcem w ręku do przyczyn zstępuje Jak smutny żeglarz po schodach okrętu, Kiedy kotwicy szuka… burzę czuje… * O! tak – WCIELONYM skoro pogardzili, Wcielenia wszelkie, więc praca wszelaka – Rwie się… a jeżli przędzie się?… omyli!… Wodę by lepiej czerpać do przetaka – * Danajdom lepiej byłoby na dobie … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid

Sieroty

Czy widziałeś sieroty, co w nabrzmiałym oku Gwałtem budzą wesołość, a ta, wysilona, Na chwilę tylko błyśnie i po chwili kona, Zanurzając się w łoże chmurnego obłoku? Biedne dzieci! szczęśliwe, jeśli przy nich czasem Ktoś o zmarłych rodzicach napomknie nawiasem, Bo wtedy w młode serca taka lubość płynie, Jak w lilie, które zaraz otwierają usta, … Przeczytaj wiersz


Kamil Cyprian Norwid