wywiad

Agnieszka Wolny - Hamkało

Przepraszam, będzie do mnie dużo osób
dzwonić. Mam dzisiaj pięćdziesiąte urodziny.
Akurat w rocznicę powstania w getcie, więc pamiętam.

Mieszkałem na północy, kiedy wybuchł punk
(Mój Boże! – wtrąciłem się znowu), a potem
baby-boom i mój syn wyglądał

jak wiersz czytany od tyłu:
bardzo prosty, z mnóstwem zaśpiewów
w stylu ooh-wee-ooh. Zmierzch

i upadek cesarstwa rzymskiego
to nie jest lektura na czas grypy,
dlatego spóźnieni na epidemię

usypywaliśmy lewobrzeżny Żoliborz
z mchu i trawy. Aż się przewróciłem
o swój własny telefon (artysta wpuszcza ciotki,

bo je strasznie kocha. Ciotki się zaziębiają,
lecz wracają do siebie, bowiem nie ma dzieci,
które by poszły ich śladem).

Twoja ocena

Cisza

Mój lęk nie mniejszy niż Europa. I drzwi plecami odwrócone w lęku. I w lęku stoję odwrócona. I pada deszcz nieprzemakalny. I cisza stoi między nami na drugim piętrze kamienicy….

24 grudnia

Spacerując nocą po ulicach senni od czosnku, z wąsami od wina doszliśmy do domku przy działkach. Był ciężki od świateł. Srebrne renifery z Lidla jarzyły się w trawie jak kosmiczne…

MOBY DICK

Tej zimy po piątej w szkole naprzeciwko szyby wyglądają jakby w nich płonęły zwichnięte trójkąty potłuczone wiosną. Gdy dłużej tam patrzeć monitory świecą jak wpięte do gniazdek gołębie na prąd…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci