puste słoneczniki

Agnieszka Wolny - Hamkało

Pod gipsem urosło jej skrzydło –
skancerowane, nieparzyste. Ruszyła lekko
ramieniem. W parku – czytała – codziennie
zdarzają się porwania.
Znalazła tylko test ciążowy.
Wyobraziła sobie, że nocą ktoś
sika na niego w krzakach.
W plastikowym okienku
nie było nic, żadnej kreski.

Szła w psychodeliczną zieleń,
spojrzała w otwartą dłoń,
gdzie w poprzek linii papilarnych, na poduszce
dłoni, lśniło świeże rozcięcie:
otwierało się jak rybie skrzela
czyste, zaróżowione.

Pszczoły, jak psy,
zwabione zapachem szamponu
otoczyły ją, tworząc złoty kaptur.

Twoja ocena

streszczenie

Najpierw ukazał się jej w talerzu pełnym zupy. Nie dowierzała, kręciła głową, powtarzała: diabły chyba, istne diabły. Potem wszystko szło na spacer, ale wracało i było już coraz gorzej. Patrzyła na…

Pieśń kruka

„Przybyłem z bardzo daleka By przynieść niedobrą nowinę. Przeleciałem nad górą, Przeszyłem niską chmurę, Zobaczyłem w stawie odbicie własnego podbrzusza. Leciałem bez wytchnienia, Sto mil bez wytchnienia, Żeby znaleźć twoje…

A MY

Wiesz, twoje pomysły są zbyt dobre, żeby wprowadzać je w życie, więc powiedz wyraźnie, jeśli serio lubisz eskalację roszczeń: piwo z musztardówki, zbliżenie na skórę Gertrudy, ten słynny telefon Hamleta…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci