MORNING SONG

Agnieszka Wolny - Hamkało

Koty mnie budzą, robią rzeź mi. Przez sen mówisz,
że ktoś wypala od środka piękne drzewa w Olsztynie.
Cieszę się, że do mnie z tym przychodzisz, że do mnie.
Prześnij mnie, ja cię prześnię, we śnie zakwefione dziewczyny
robią selfie swoim pięknym oczom, a aplikacje
nie mogą nas tutaj dosięgnąć i nagrać. Wczoraj objąłeś
swój mandat i już sprawdzasz, czy mam grzechy, zanadto
śpiący, żeby udział w spisku przypisać mnie właśnie,
na tyle szczęśliwy, żeby być przy głosie.

Twoja ocena

stany

Fast foody, bo lubiłeś jedzenie w powietrzu, kable, bo pamiętam, jak je nawijałeś na bębny. Wiedzieliśmy od początku: to miasto nas nie pomieści. Za bardzo siebie nie przypominamy. A może…

Kiedy mówimy o starości

Kiedy mówimy o starości niemowlęta słów chodzą mi po języku. Kiedy mówimy o miłości o, kiedy mówimy o miłości — — — Kiedy mówimy o topielcach nabieram wody w usta.

Życie

Odrzucać i przyjmować idee jak aport psu

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci