A MY

Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiesz, twoje pomysły są zbyt dobre, żeby wprowadzać
je w życie, więc powiedz wyraźnie, jeśli serio lubisz
eskalację roszczeń: piwo z musztardówki,
zbliżenie na skórę Gertrudy, ten słynny
telefon Hamleta znad zwłok Poloniusza,
kiedy on jej mówi, co teraz jest ważne (weź
przestań się dymać z Klaudiuszem). Oczywiście:

łatwiej być klapserką na planie niż tatusiem chrzestnym
badawczego statku, który tonie z rana, kiedy akurat ja
cała w błękitach, niegotowa i tak dalej. Cóż, oboje wiemy,
żeś ubrał Majkę jak kretynkę i do przedszkola
przyszedłeś spóźniony, z kredytem w brunatnym banku,
gdzie ujawnia się ideologia. W biało-czerwonym polarze
pełnym paprochów, rozkładając ręce: I am a messy eater!

Jasne, nie można cię za to nie kochać. Bez emocji, bez
dramatycznego napięcia w ścięgnach i szybko, bo
od strony teoretycznej — brakuje nam cierpliwości,
żeby rozwijać skróty. Za nami, w oddali,
kroczy duch romantyzmu, z daleka
wygląda jak zwykły duch.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Biedronka

Kudłaty chłopiec w obszarpanej kurcie długiej do kolan z szerokim rękawem rudy jak pożar powoził i batem wywijał krzycząc na ospałe konie Dyliżans jechał lasem śpiewającym to przejaśniało się w…

Finito

Powinno ciepło być i niech nie pada deszcz Niech biało kwitnie bez i nikt nie martwi się Dzień wcześniej spłacę dług później rozgrzesze się Z uśmiechem wyznam że kochałam tylko…

Dla niektórych ludzi przychodzi taka godzina

Dla niektórych ludzi przychodzi taka godzina, kiedy muszą powiedzieć wielkie Tak albo wielkie Nie. Od razu widać, kto z nich w sobie ma gotowe Tak. Wypowiedziawszy je, coraz wyżej się…