Boję się wszystkiego i wszystkiego chcę.
Przyszły czarne spodnie z czarnej sztucznej skóry,
zlepiły się z ciałem, nie da się ich zdjąć. Na tym osiedlu,
w tym więzieniu na samoloty nie patrzą
już nawet dzieci. Żółta plamka z wolna wyskakuje
z ramy, raster Lichtensteina, motywy egipskie.
Opowiadanie ze sceny na biało, bez dialożków —
jak to jest się od siebie uwolnić bez przyjemności.
Każde zjawisko da się wytłumaczyć na wiele sposobów:
przeszczepiony z węgorza gen światłoczułości na przykład,
kiedy skierujesz na niego światło — wzbija się.