Niż

Tomasz Pułka

1. Kradzież kończy się i czeka. To pewnego
rodzaju cisza w przedostatnim przypadku.

2. Rozsypać się na sobie, kiedy wszystko
(czerstwe, czerwone) odnosi cię na miejsce.

3. Powód nie jest. Kiedy mówisz „c”, usta
są bardziej. Trzeba szybko to zamknąć, więc

wrócę nad ranem. Długie śniadanie
z samą tylko wodą. Jestem bardzo
mężczyzną, nic bez gramatyki, a
ta śmierć ma przypis na twarzy,
adnotację do ciebie.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

wywiad

Przepraszam, będzie do mnie dużo osób dzwonić. Mam dzisiaj pięćdziesiąte urodziny. Akurat w rocznicę powstania w getcie, więc pamiętam. Mieszkałem na północy, kiedy wybuchł punk (Mój Boże! – wtrąciłem się…

cieniasy i mieszczanie

Tak, kurwa. Dżin ze słoika. Litra na ryj. I już chce się żegnać ozięble? I on mi mówi, że żaden z niego budda raczej dżizys krajst? Więc go pytam, czy…

Dokoła klombu

Gdy wzbiera ciszą śmierci południa upalność, — Dokoła mego klombu — zgiełk i niewidzialność! Grzmią wozy, chrapią konie i dzwonią kopyta, — Lśni kurzawa, ku słońcu bezrozumnie wzbita! Wciąż dokoła,…