Niepokojąca chwila

Vilhelm Ekelund

Niepokojąca chwila, która
budzi moje serce,
zatroskane
i narastające kłopoty!
Mój dzień był szary,
odpoczynek posępny,
a śmierć śpiewająca;
wystarczy mi życie książek.
Czy jest ktoś, kto
czeka na mnie?
Czy mija mnie obok
zagubiona
złota chwila?
Moja pieśń,
twoje słowa, czy mogły zabłysnąć
krwawym, miękkim, łagodnym światłem?
Czy mogłabyś być płynącym
gorącym strumieniem,
lejącą się, czarującą
harmonią,
żyjącym pięknem:
wiecznością
w postaci i oczach
błogosławieństwem objętych?

tłumaczenie Ryszard Mierzejewski

Twoja ocena
Vilhelm Ekelund

Wiersze popularnych poetów

Niebo złote ci otworzę

Nie­bo zło­te ci otwo­rzę, w któ­rym ci­szy bia­ła nić jak ogrom­ny dźwię­ków orzech, któ­ry pęk­nie, aby żyć zie­lo­ny­mi li­stecz­ka­mi, śpie­wem je­zior, zmierz­chu gra­niem, aż uka­że ją­dro mlecz­ne pta­si świt. Zie­mię…

Jakby nie miało być

Mówią że nie warto wchodzić Do tej samej rzeki drugi raz Znajdę nową w duchu licząc na to że Ty też do niej drogę znasz Może jednak zwykła chwila Mogłaby…

Niektórzy lubią poezję

Nie­któ­rzy – czy­li nie wszy­scy. Na­wet nie więk­szość wszyst­kich ale mniej­szość. Nie li­cząc szkół, gdzie się musi, i sa­mych po­etów, bę­dzie tych osób chy­ba dwie na ty­siąc. Lu­bią – ale…