W tych kwitnących dniach

Vilhelm Ekelund

W tych kwitnących dniach –
więdną już przebiśniegi –
co miały twoją twarz jaśniejszego koloru;
bladość białej zimy jest teraz daleko,
w gładkiej lśniącej skórze, w pięknych promieniach.
Giętkie kończyny
równo naprężane – wyginane
wyrastają, wyciągają się szybko
w tych bardzo wietrznych, ale łagodnych dniach.
Stoisz teraz jak poranek
i świecisz poza moim mrocznym sercem.

tłumaczenie Ryszard Mierzejewski

Twoja ocena
Vilhelm Ekelund

Wiersze popularnych poetów

Linia śniegu

Było mokro, biało, dmuchało i gdzie jestem nie wiemy. Było ciemno i nagle nie jest. Gdyby ten szczekający przyszedł. Do jedzenia nic nie ma. Jestem dziwnie zmęczona. I sama też….

Do poezji

Poezjo, jeżeli zawiniłem, za twój biorąc głos Ten ze mnie powstający głos bólu, głos ludzki, Przebacz, do poplątanych skarg tak niepodobna Jak biała morska fala do koralowych moczarów. Ty, która…

Moja wierna mowo

Moja wierna mowo, służyłem tobie. Co noc stawiałem przed tobą miseczki z kolorami, żebyś miała i brzozę i konika polnego i gila zachowanych w mojej pamięci. Trwało to dużo lat….