Poranek w jesiennym błękicie

Vilhelm Ekelund

Poranek w jesiennym błękicie –
światło kąpie twą głowę,
słoneczny wiatr hula
w twych włosach,
złociste chłodno błyszczące
kwiaty twego policzka;
pieszczotliwe falowanie
wiatru wylewa się
łagodnie tuż obok.

Dzisiaj uśmiechasz się
okiem Boga,
dzisiaj pieścisz się
jego przyjaznym objęciem,
głowa człowieka
uczy mnie pokornie
służyć życiu,
patrzeć oczyszczająco
w moją duszę,
czyścić, czyścić
obraz życia
mój unoszący się śpiew!

tłumaczenie Ryszard Mierzejewski

Twoja ocena
Vilhelm Ekelund

Wiersze popularnych poetów

Dwie Śmierci

Wasza śmierć i nasza śmierć to dwie inne śmierci. Wasza śmierć – to mocna śmierć, szarpiąca na ćwierci. Wasza śmierć śród szarych pól od krwi i potu żyznych. Wasza śmierć…

Nie zginiesz

Czasem myślisz że już sam Pozostaniesz pośród pięknych kobiet Czasem lustro krzywi się Gdy mu mówisz teraz twoje zdrowie Wtedy nagle zjawię się I poczujesz że Nic lepszego ponad to…

clubbing

Widziałam cię w knajpie, miałeś minę jak orangutan. Przepraszam, że zaczepiałam ludzi, opowiadając im naszą historię, ale ktoś mógłby pomyśleć: to zwykły miły pan, który zaraz kupi w Lidlu owsiankę…