Żądza sławy
Kiedy miłośnym upojony szałem, Milcząc, w zachwycie, przed tobą klęczałem, Pewny, że niebo oglądam na jawie — Ty wiesz, najdroższa, czym myślał o sławie! Ty wiesz, że szczęściem wzgardziwszy kłamanem, Ułudą świata, czczem poety mianem, Pełen znużenia, równiem był zdrętwiały Na zgrzyt szyderstwa i na dźwięk pochwały. Mógłżem się wrzawą wzruszać oddaloną, Gdy ty, swą … Przeczytaj wiersz