GRACZE

Agnieszka Wolny-Hamkało

Jego zajęcza warga wymowna jest jak talizman.
Oko to kąt wielkiego jeziora. Patrzcie, jak sznuruje but na trójnogim krześle.
Ma pięknie brzmiące nazwisko, wąsatą Ormiankę i lekką przewagę nad Zbyszkiem.
Nie myślcie o nim z wyższością! Chciałabym być tym człowiekiem, pijanym szachistą,
któremu księżyc przygrywa jak bęben Dynamikon. Księżyc, co ma trupie szwy
(inaczej by go rozkradziono na balu Carvonich).

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Publiczność do poetów

Wiecznie śpiewacie na tę samą nutę! Śpiewacie rozpacz dziką i bezbrzeżną, Serca przedwczesną goryczą zatrute I melancholie mglistą a lubieżną, Senne miłoście szpilkami przekłute, Rany zadane jedną rączką śnieżną, I…

Ależ tak, pamiętam

Ależ tak, pamiętam podwórze w domu Romerów, gdzie miała swoją siedzibę loża ,,Gorliwy Litwin”. I w starości stałem na moim uniwersyteckim dziedzińcu pod arkadami, przed wejściem do kościoła Świętego Jana….

Kwiat paproci

Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci, Na jedna chwile w tajemniczym cieniu Caly świat blaskiem czarodziejskim złoci, Lecz można tylo dotknąć go w marzeniu. Młodość, co wierzą sama cuda tworzy,…