Światła dworca

Tomasz Pułka

Światła dworca i te nad nimi łączą się,
łączą się dni tygodnia.
Z oddechem wiatr –
nie ma nic, co się nie łączy.

Popsuta ciepłownia na Żeraniu
i moje dziecko i kobieta
którą wybrałem przez wzgląd
na jej podkolanówki z niebieskim paskiem.

Ciekawe jak świat
połączy się jutro i następnego dnia.
Jeśli w czym innym rzecz,
może mi powiesz, w czym.

Niewiedza
(pochylenie nad wierszami z młodości)

Kiedyśmy się poznali, byliśmy doprawdy tacy młodzi.
Nie widziałem nic złego w pisaniu wierszy o sobie.
Nie wiedziałem, że i ja się będę czegoś wstydził?
Nie wiedziałem, kim jesteś?

Wstyd i śmiech na przemian tamuje mi usta.
Wstydze się o tym pomyśleć, śmieszy mnie, że się wstydzę.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Upadek

Śmierć człowieka jest jak upadek państwa potężnego, Które miało bitne armie, wodzów i proroków, I porty bogate, i na wszystkich morzach okręty, A teraz nie przyjdzie nikomu z pomocą, z nikim nie zawrze przymierzy, Bo miasta jego puste, ludność w rozproszeniu, Oset porósł jego ziemie…

ostatni dzień lata

W salach konferencyjnych o śmierci myśli się w sposób naturalny można by powiedzieć „lekko”, gdyby było tak można powiedzieć. Całą noc komary jadły mi z ręki, ale już przed deszczem zrobiliśmy się rozkojarzeni i niepojętni. Można by powiedzieć „smutni”, gdyby było tak można powiedzieć. Siadaliśmy…

A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie?

A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie? powiadają, a bardzo wielu takie zdanie, Iż królowie przyjaciół nigdy nie miewali. Więc czego owd dawni smutnie doznawali, Teraźniejsi doznają. Wstręt mam temu wierzyć. Choćby bowiem stąd tylko los monarchów mierzyć, Godni by użalenia bardziej niż zazdrości. Tron,…