żywo

Tomasz Pułka

każda chwila ma swój własny nieregulaminowy sens
dopełnienie gestu niby cerowanie ust lub chociaż
czarną gmatwaninę wyciągniętych z marynarki ojca
nitek wzajemnie się prowadzących na wierzchołek
drzewa z którego być może będzie kiedyś kartka
gdzie napiszę ci co masz kupić tylko nie zgub
pieniędzy idź ostrożnie rozglądnij się przed
przejściem przez ulicę a zobaczysz nagie pole
obrośnięte piaskiem i nie będzie to pustynia
ani wnętrze kapelusza tylko szczery grymas
jaki można włożyć w każdy por na skórze
mówiącej: weż sobie to wszystko w lusterko
odbijemy się od siebie

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Mean

Przede wszystkim: zwyrodnienie, jakie serwowaliśmy swoim nałożnicom, graniczyło „z cudem” – opiewa małość rewolucji jej wierutny kochanek. Wiersz winien wywieść przyzwyczajenie poza obóz poprawności. Small talk przyjaźni, kurtuazyjnych krzywizn, które…

Arcymistrz

Jest mistrz, co wszystkie duchy wziął do chóru I wszystkie serca nastroił do wtóru, Wszystkie żywioły naciągnął jak struny: A wodząc po nich wichry i pioruny, Jedną pieśń śpiewa i…

Mały poeto jestem kobietą

Gdy spotykam cię na swojej drodze Od razu czuję że Będziesz musiał słowem cos zmalować Więc przerysujesz mnie Nigdy ze mnie już nie wyjrzy herod Ni sprytna famme fatale Na…