Miły kawałek

Tomasz Pułka

1.
Bez gry wstępnej: wyszedłem do kuchni,
by zjeść cztery kanapeczki, wypić kawę
i zapalić papierosa. Podczas „posiłku”
czytałem skandynawski kryminał o
szwedzkim policjancie. Jeślibym musiał
w tym momencie przyznać, co skłoniło
mnie do całej reszty – wskazałbym siebie.

2.
Jeślibym już chciał wskazać siebie,
musiałbym użyć fragmentu „siebie”.
Nie wiem, czy gramatyka to przewidziała.

3.
Hehe, pewnie tak.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Nie kochaj, bo kochać

Nie całuj powiek I nie tul rąk O nic mnie nie proś W powodzi klątw I nie rań mnie już więcej Nie zdarzy się Rannej herbaty Poranny jęk Nie mów…

Niemowlę

punkt o dwunastej — gdy chybocący się korowód przeciągał miastem w huku korków z butelek pod serpentin deszczem gdy go się najmniej spodziewano jeszcze na jakiejś sali przy podłej orkiestrze…

Melancholia

Szary pejzaż tętni kroplami w rzeki gęste, lśniące jak ołów, noc przepędza do pustych obór czarne chmury, stada bawołów. Po wądole nakisłym zmierzchem pełźnie szumem chmur szarych liszaj, przez zasiane…