Grenlandia

Agnieszka Wolny-Hamkało

Przyniósł zegarki świeżo ukradzione,
skoro ona życzy sobie sukienkę i szalik,
w który będzie kaszleć. Jej wysokość
geograficzna, pakistańskie akwaria pełne tanich ryb.

Połknęłaby tę tabletkę, ale jeszcze się boi
spotkania z czarnoksiężnikiem, suchych ust,
tego, że wyrośnie jej ucho na dłoni.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Panna Anna

Kiedy wieczór gaśnie I ustaje dzienny znój – Panna Anna właśnie Najwabniejszy wdziewa strój. Palce nurza smukłe W czarnoksiężkiej skrzyni mrok, I wyciąga kukłe, Co ma w nic utkwiony wzrok….

Nie rozumiem

„Michenhauz Henryk, rotmistrz ratajski J.K.M., zaślubił w Kujanach 10 lutego 1650 r. Małgorzatę z Hornów i bezpośrednio potem był zabity przez swego szwagra Horna”. (Księgi i notatki metrykalne Parafii Ewangelicko-Reformowanej…

Nie zostałem wybitnym mężem stanu

Nie zostałem wybitnym mężem stanu. Nie odkryłem żadnego kontynentu. Nie napisałem dzieła które wstrząsnęłoby światem. Nawet nie stać mnie było na wielkie morderstwo. Nie podpaliłem niczyjego domu (to we mnie…