powiem ci jak cię spotkam
Słońce rozbełtana rybka. Opuszczamy podwórko, szlaban cicho klaszcze i rajskie drzewa gubią ikrę: pola w kolorze rudy orangutan. To sen czy może weź się w garść i nie pracuj nocami, czy może miłość, jak chce pani Ela z okładki? Bo co jak co, ale krew mam jak dzwon i z miejsca dedykuję naszym śmiesznym dzieciom: … Przeczytaj wiersz