Droga

Między kościołem jak skorupa małża wystającego do połowy z piasku a Chatą Polską, Odzieżą dla Ciebie, barem Rzepicha ze sprzedawcą bonów, ścieżką wzdłuż płotu ze zmurszałych desek dzieci wracają ze szkoły do domu. Przez skrzyżowanie ze szlakiem szerszeni, które stąd biorą materiał na gniazdo, biegną skulone; trą jedna o drugą nogawki dresu posklejane gliną. Nad … Przeczytaj wiersz


Dariusz Sośnicki

widokówka w kopercie

dla DF to, co nazywają życiem literackim potem niepotrzebnie przekładają na życie. przekładając, tłumaczą. taki jakby recycling. i można mówić „zrób to” bez zażenowania wzruszająca przeszłość; niosła wino w plastikowych kubkach jeszcze nie z myślą o trójosobowym łóżku, cała w trudach kultury, w pociągu, we łzach dużo chodzimy, dużo jeździmy taryfą. robimy to w dobrych hotelach, w … Przeczytaj wiersz


Marta Podgórnik

rocznik

1994, klasa francuska. biblią jest sartre, faustem von daniken. nowa wrażliwość dopiero ma nadejść. seks egzystuje na marginesie prestiżowych randek, powinność pojmujemy powierzchownie, czas względnie. niektóre miały nieszczęście zrozumieć do końca zawiłość prawdopodobieństwa, inne przejąć się nazbyt sprawą leukonoe. kanały percepcji lada dzień pękną uwalniając owoc najpierwszych decyzji. nic nie wiemy, lecz pisze się już … Przeczytaj wiersz


Marta Podgórnik

Nawalone parawany

Leżą na plaży rodzime śledzie. W tłustej oliwie topią swe sadło. Z samego rana trudno powiedzieć, przy kim ci dzisiaj leżeć wypadło. Ale w południe już wszystko jasne i mimo słońca chce się uciekać. Ani odpocznę, ani nie zasnę. Wykończy taki urlop człowieka! Z lewej rodzinka za parawanem o piasek bitwy toczy ochocze. Z prawej … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki

Harmonia

Pomiędzy czubkiem głowy, a końcem włosa; pomiędzy szczytem czoła, a czubkiem nosa; pomiędzy końcem palca, a centrum pięty, człowiek, jak struna, cały jest napięty. Cały jest jednym, współzależnym bytem: stopa z ramieniem, zwój mózgu z jelitem. Nawet paznokieć, co tak mało waży, równie jest ważny, co i rysy twarzy. Co więcej: łokieć lewy albo prawy, … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki

Odpokutować za niecne postępki

*** Odpokutować za niecne postępki można wyłącznie wdając się w kolejne niecne postępki oraz sprawy chwiejne których zazwyczaj trudno nie potępić Zwykła ostrożność często zalecana nic nie pomoże i nie wydobędzie z ciągu opresji czyhających wszędzie w których się zwykle siedzi po kolana Jedynie miłość i tęsknota mogą przerwać ten łańcuch jeśli się potrafi kochać … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki

Ślusarz

 W łazience co się zatkało, rura chrapała przeraźliwie, aż do przeciągłego wycia, woda kapała ciurkiem. Po wypróbowaniu kilku domowych środków zaradczych (dłubanie w rurze szczoteczką do zębów, dmuchanie w otwór, ustna perswazja etc.) – sprowadziłem ślusarza.    Ślusarz był chudy, wysoki, z siwą szczeciną na twarzy, w okularach na ostrym nosie. Patrzył spode łba wielkiemi … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

List do ludożerców

Kochani ludożercy Nie patrzcie wilkiem Na człowieka Który pyta o wolne miejsce W przedziale kolejowym Zrozumcie Inni ludzie też mają Dwie nogi i siedzenie Kochani ludożercy Poczekajcie chwilę Nie depczcie słabszych Nie zgrzytajcie zębami Zrozumcie Ludzi jest dużo będzie jeszcze więcej więc posuńcie się trochę Ustąpcie Kochani ludożercy Nie wykupujcie wszystkich Świec, sznurowadeł i makaronu … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Różewicz

Licho

Nie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać! Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać, zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami, będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami. Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche, do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę. W stajni rozplotę włosy, zakręcę znów do góry, i przyjdą z ziem … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

Powrót

Wracam do prostych rzeczy – do pyłów tańczących w próżni, do małego ślepego pająka, co się barwą od ściany nie różni, do drżących w słocie okiennic głośnego, gorzkiego szlochu, do szpar ciekawych w podłodze, pełnych zagadek i prochu. Wracam z zawiłej drogi zwycięskiej, wracam z podboju do tajni mysiej nory, ukrytej w kącie pokoju, do … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

Do matki

Matko! czy są gdzieś jeszcze te ciche godziny snów o sławie, zwycięstwie i życiu-bezklęsce, marzone i zaklęte: z Bogiem, sławą, synem. Matko! czy są gdzieś jeszcze te jasne godziny? Godziny… zgonów, życia podeptane butem, rozbite na minuty i sekundy bólu, w ostrza broni i walki potrzebą przekute, ciążące z krokiem naprzód ołowianą kulą. Były dni … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Deszcze

Deszcz jak siwe łodygi, szary szum a u okien smutek i konanie. Taki deszcz kochasz, taki szelest strun, deszcz – życiu zmiłowanie. Dalekie pociągi jeszcze jadą dalej bez ciebie. Cóż? Bez ciebie. Cóż? w ogrody wód, w jeziora żalu, w liście, w aleje szklanych róż. I czekasz jeszcze? Jeszcze czekasz? Deszcz jest jak litość – … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Nie kradnij

Kiedy byłem mały, ukradłem rodzicom dosyć dużo pieniędzy jak na owe czasy. Pamiętam, że leżały w drewnianej komodzie zamykanej na kluczyk zawsze tkwiący w zamku. Podpatrzyłem, że ojciec trzyma tam swój portfel, który czasem był chudy, ale czasem pęczniał i wydawał się wtedy nieco zbyt wypchany, jakby dręczył go nadmiar zgromadzony w środku. Może chciałem … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki

Czcij ojca swego i matkę swoją

Jestem synem mego ojca. Jestem ojcem mego syna. Każdy z nas osobno wzięty całą resztę przypomina. Nie potrafię się odróżnić od swej własnej jego twarzy, chociaż twarz zupełnie inna może czasem mi się marzy. Ojciec ojca mego ojca patrzy na mnie z głębi życia, choć już nie ma ani ciała, ani ducha do ukrycia. Dam … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki

Ulicznica

Ta pani siedząca kapeluszująca załawkowana ulicznie zamuzykowana od tyłu kapelą wstaje (ale przecież siedziała) siedzi (ale przecież wstawała) rozmontowuje się cieleśnie (albo tylko naocznie) A przecież urynkowiła się dopiero co od-ulicznie roz(sprze)dała skutecznie swoją (i tak cienką) talię I kroczy (kracze, krocze) do przodu (od tyłu) a tam na ławce – zległa (siedzi ciągle) i … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki