Czuwanie
Trzydziestokilkułetniemu wypada widzieć jasno, jak się prawują pociski, jak nocą w głębokim krysztale wirują czasy i losy, miotły ogniste gasną nad ośnieżoną równiną, i zanim ruszymy dalej. Im bliżej kraju, tem dziwniej; w piersi niepokój się wzmaga — jest w mieście ruin i wspomnień uli czka, którą kochałem, tam pies odpowie jak echo, kiedy zaszczeka … Przeczytaj wiersz