Świat wykonuje tajemniczy obrót
i od tej chwili wszystko idzie źle:
ze zbiorników wód wypełzają żółwie,
jabłka pachną fryzjerem,
internauci słowem roku wybierają Brno.
Paliłaś w kominku domami dla lalek.
Twój parasol to kaptur kobry.
O czym ja myślałam, byłam chyba chora.
Kiedy byłeś z nią, lubiłam cię bardziej.
Z hotelu Jubilat zginął złoty żuk.
Po tamtej stronie monety wszystko nam wybaczą.
Zjedzmy w restauracji Centralna.
Można tu pić przez cały dzień,
nie słysząc nawet słowa po japońsku.
Mówię to, żebyście wiedzieli, dlaczego jest cicho.
Więc możecie jeszcze mówić o czymś bardzo pięknym.
Masz w głowie rój pszczół. Na każdej siada (jedna) myśl
i zaczyna się wirowanie przyjemnie męczące,
bo nie jesteś już nawet „sobą”. Świat wykonuje tajemniczy obrót
i od tej chwili wszystko idzie źle
(jak mogłaś wybrać Brno, mając pod ręką Kongo i Miaki!):
wszystko jest tylko skutkiem mykotoksyn. Albo jakichś jagód?
Przepaść pomiędzy tym, co wybieramy,
a tym, co jest dla nas dobre,
dotyczy również krajobrazów.
Wiersze popularnych poetów
Egzamin
Egzamin konkursowy na króla wypadł doskonale. Zgłosiła się pewna ilość królów i jeden kandydat na króla. Królem wybrano pewnego króla który miał zostać królem. Otrzymał dodatkowe punkty za pochodzenie spartańskie wychowanie i za uśmiech ujmujący wszystkich za szyję. Z historii odpowiadał ze świetnym wyczuciem milczenia….