Który skrzywdziłeś człowieka prostego Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę błaznów koło siebie mając Na pomieszanie dobrego i złego, Choćby przed tobą wszyscy się kłonili Cnotę i mądrość tobie przypisując,…
Znuźenie posklejało pajęczyną oczy, godziny bruzdy ryją po mózgu kroplami, w plecach w kabłąk wygiętych ból bezn1d1u zamilkł. Serce rozsadza usta sklejone milczeniem, papier się piętrzy w stosy pajęczastych wiórów,…
Nie uratowała mnie powódź mimo że leżałam już na dnie. Nie uratował mnie pożar mimo że paliłam się przez wiele lat. Nie uratowały mnie katastrofy mimo że przejeżdżały mnie pociągi…