zasada Macha

Agnieszka Wolny-Hamkało

Kobieta mówiąca po rosyjsku przez telefon
w mieście ze starego filmu o pilotkach.
Fizjologiczny księżyc wracający bez przerwy
jak coś, co zapomniało się powiedzieć albo zrobić.
– Sny są jednak zrobione z jakiejś Indonezji,
tak myślę. Ten jest zrobiony z mojego bólu
kręgosłupa i z moich papierosów wypalonych
oraz z mojego nigdy już do śmierci nie zrobionego
prawa jazdy, tak myślę. Snami rządzi Zasada Macha:
dziecko wirujące na karuzeli
jest przyciągane przez gwiazdy nie stąd.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Z szuflady

Zamierzałem powiesić ją na ścianie mego pokoju. Ale ją skaziła wilgoć w szufladzie. Nie będę oprawiał tej fotografii. Powinienem był pilnować jej troskliwiej. Te wargi, ta twarz – o, gdyby…

Trzy strofki

Nie bluźń, żem zranił Cię lub jeszcze ranię, Bom Ci ustąpił na mil sześć tysięcy; I pochowałem łzy me, w Oceanie, Na pereł więcej…! I nie myśl, jak Cię nauczyli…

O książce

W czasach dziwnych i wrogich żyliśmy, wspaniałych, nad głowami naszymi pociski śpiewały i lata nie mniej groźne od rwących szrapneli nauczały wielkości tych, co nie widzieli wojny. W pożarze sucho…