WRZESIEŃ NOWYCH PRĘDKOŚCI

Agnieszka Wolny-Hamkało

Dni lekkie, jabłkowite, pod stopami miękko.
Nie znalazł się „papierosek”. Chmura z bruzdy
polnej poleciała w górę, brunatny smak
mięsa i wręcz, zobacz, mętnie:

nie zachwyt, nie smutek. Kaktus na balkonie
cały z pajęczyny, spada popielniczka, ten świat
leci za nią. Ty przez resztę drogi wciąż pytasz,
jak jechać, pod ławką rysujesz czarno-czarne
tęcze, blask wieży radiowej

z ulic nas wymiata, niegłośne szaleństwo
w rytmie reflektora, rzekomo niewinne
kombinacje gestów, roztargnione wstępy,
kiedy chowasz ręce w rozgardiaszu września.
Prawdziwe wyzwanie to nowe prędkości,
obrazy żyjące jedno popołudnie.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Nie mam żalu

Niczego nie chcesz poza mną od losu Najgorszy to sposób Nie możesz bardzo tak się przyzwyczajać To dla mnie jest kara I nawet wtedy gdy mnie nie dotykasz To patrzysz…

Wielkiemu Człowiekowi

Jesteś wielkim człowiekiem – bądź nim, gdzie należy, Lecz do śmiertelnych przychodź w zwyczajnej odzieży, Bierz za przykład Jowisza, co choć gromowładny, W dom śmiertelnych przychodził grzeczny i układny, Nie…

Susza

Susza w mojej głowie jest tak wielka że muszę uważać aby pamięci nie zaprószyć ogniem.