No to masz.

To sobie tak mówię, no masz, historia jest prosta, Babcia Wiera w kuchni, moje ciało ma wtedy z osiem lat, za osiem lat z jej ciała nic nie zostanie, z mojego nie mam pojęcia, zwyczajna historia, nic nie zostaje ze zwyczajnych historii. Ona zapytała, wtedy nie teraz, czy jest Bóg, no bo wiesz, pyta się … Przeczytaj wiersz


Edward Pasewicz

jeśli nie dziś to jutro. jeśli nie teraz to nigdy.

J. B. Borgesowi Tybet Kalifornia Moskwa Paryż i Buenos Aires mnogość i wielkość jesteśmy tam tu i teraz bez żadnych wspomnień przeżywamy wszystko na bieżąco medytuję Ty wyskoczyłaś na Champs Elysées przytulam Cię kiedy mijasz Kreml jedno słońce jedna godzina i pora roku nieskończenie wiele możliwości całuję Cię pod Sfinksem chwilę potem poznaję sylwetkę pierwszy … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Trójwymiarowy wiersz

Trójwymiarowy wiersz, wymierny trzywers z wymiennymi literkami. Rozpada się na miliony drobniejszych tworząc strukturę – wyindywidualizowany punkt. Wewnątrz (po zewnętrznej stronie odbicia) jest przestronny przeciąg i konfrontacja słowa. Tam gdzie Jung jest młody umieszczone są nadwyrazy nad wyraz prześmiewne: Nietche jest niczym, dla Kanta nie ma miejsca w centrum, a Arys to talerz. Na ciemnych … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

to puste miejsce z tyłu

„The art of losing isn’t hard to master.” Elisabeth Bishop pamiętam była jesień zmienialiśmy jaskinię chyba miriam pierwsza to zauważyła coraz mniej osób ma ogony w zasadzie jeszcze tylko stary bill i jego dwaj synowie odpowiedziałem: rzeczywiście ciekawe nie zwróciłem na to wcześniej uwagi stary bill zmarł niebawem i jego synowie posmutnieli john z roztargnienia … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Emanuela Swedenborga objawienie pierwsze

Dzień dobry, Swedenborg. Jakiż to sen piekielny sprawił, że bawi się pan moim kłębkiem całe popołunie? Dziś rano, gdy przeglądałem się w mleku, miałem jeszcze swoje imię i smutnego przyjaciela za oknem (który odprowadzał mnie wzrokiem aż do krawędzi dachu i dalej, w dół, po rynnie, ale nigdy nie zdobył się na to, by razem … Przeczytaj wiersz


Adam Grzelec

Lipiec

Otrzymawszy ten list siedziałem przez godzinę na sofie w biurze Lidwella, zastanawiając się czy nie kupić rewolweru i nie przepuścić światła dziennego przez wydawcę. Później już tylko kamyki, chrzęst żwiru, taki pomysł żeby już tylko gotować, patrzeć jak jesz i mówić ” tak, to jest tak właśnie” . Oddzielać to co ma śmierć w sobie … Przeczytaj wiersz


Edward Pasewicz

w moim małym domu zamieszkała niewiara

w moim małym domu zamieszkała niewiara jak nierządnica zamieszkała w moim małym domu niewiara bardzo zła kobieta z którą mamy jednego Pana powiedziałem jej moje ciało męskości jak i moje ciało zniewieścienia wszystkie moje ciała których jest co niemiara mają jednego Pana więc po co do mnie przychodzisz wciąż naga


Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Polszczyzna mojej matki

wszystko co jest przeszłością i widnieje przed tobą lub za tobą i wszystko co będzie dniem wczorajszym może się stać poezją tylko wróć w przemyskie (czyli tam dokąd nie ma powrotu) pójdź do Papiernickich i Ilnickich u których zasiedziała się matka przynajmniej tak to sobie wyobrażam jej polszczyzna wcale nie jest najgorsza


Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Imiona przyjaciół

poszedłem wprawdzie do teatru ale zanim się obejrzałem wróciłem do tekstu rzeczywistość to nic innego jak ten oto początek wiersza nad którym przyjdzie mi posiedzieć przyjdzie mi również zapłakać nad sobą bo rzeczywistość to nic innego jak trittico i fluanxol ketrel i pernazyna na szczęście nie wypluwam tabletek nie jestem głupi


Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Pokusa

otóż głupcy nie wiedzą że każdy poeta (choć się zacina) pisze o sobie jeden i ten sam wiersz układa jedną i tę samą piosenkę (choć coraz częściej potyka się o własny sprzęt) głupcy w zniechęcających ilościach przychodzą i odchodzą poezja natomiast zostaje w ręku odbiorcy tylko frajerzy nie ulegają pokusie kolejnego tekstu i tak to się kręci


Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki

Łatwo uwierzyć

Łatwo uwierzyć Że jeśli masz mocy czar Potrafisz zakląć Mężczyznę w drzewo, lecz co to da Zaszumi i tak Łatwo uwierzyć Że miłość przepaskę ma Na ślepych oczach Rozgrzesza krzywdy, bo jedno wiem Nie kocha się za… Łatwo uwierzyć Że rozpacz lasu ma twarz Spadnie korona Z głowy co puchnie mądrością, lecz Za mała na … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Czekasz i wymyślasz mnie

Czekasz i wymyślasz mnie Czym zaskoczę cię gdy się zjawię Słyszysz kroki czujesz cień Chcesz bym nie umiała cię zawieść Więc gdy nagle wejdę by pokochać cię Już na zawsze zniknie Twój sen zatem Spiesz się raczej wolno bo nie warto biec Gdy Wszystko jeszcze zdążysz mieć Milczysz ale przecież wiesz Że nie musisz mówić … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Miłość jest gęstsza niż zapomnieć

miłość jest gęstsza niż zapomnieć przejrzystsza niż pamiętać rzadsza niż fale są wzburzone częstsza niż ponieść klęskę jest nocna i szaleńcza i nie być mniej nie może niż morze które głębsze potrafi być niż morze miłość mniej zawsze jest niż walczyć mniej nigdy niż ocaleć mniej większa niż najmniejsze zacząć mniej mniejsza niż żyć dalej … Przeczytaj wiersz


Edward Estlin Cummings

Być może po to, aby poczuć jak

być może po to, aby poczuć, jak srebrzysta ryba jej nagości uderza mnie rozkosznie ostrymi płetwami, moja młodość zmierzała ku niej przez lat tyle i może po to, aby w sidłach zadrżał ptak tak nieśmiałego podobieństwa między nami, przeszedłem tyle krain, by wreszcie zagościć w jej młodym przyzwoleniu. I jeśli w tej chwili ktoś mnie … Przeczytaj wiersz


Edward Estlin Cummings

Śmierć jest czymś więcej

śmierć jest czymś więcej niż te sto czy ileś dźwięków tłumów zapachów ona ona się spieszy prześcigając każdą taksówkę uśmiech czy punkt widzenia sprzedajemy i nie kupujemy niczego tak niezbędnego jak śmierć i w przeciwieństwie do koszul krawatów spodni ona jest nie do zdarcia nie panie szanowny i właśnie dlatego choć jest naturalne że odkrywca … Przeczytaj wiersz


Edward Estlin Cummings

Wczesnym porankiem

wczesnym porankiem świat nagle przyśpiesza wczorajszy dzień tkwi jeszcze pod powiekami na senność kawa jest zawsze najlepsza i miłe powitanie między nami ulice są jeszcze przykryte mrokiem myśli się kłębią i obawa nabrzmiewa niebawem świat cały rozbłyśnie urokiem nawet porankiem bywa wspaniały bo przecież jest dom i ktoś w nim czeka jest też nadzieja na … Przeczytaj wiersz


Oskar Wizard

mały człowieku

mały człowieku (co wciąż gdzieś latasz w ważnym pośpiechu i w tarapatach) skończ zwolnij zapomnij stań trwaj (mały dzieciaku coś tak się starał a potem płakał boś nic nie zdziałał) bądź dzielny połóż się bądź dzielny połóż się śpij wielka ulewo wielka śnieżyco wielka jutrzenko wielki księżycu (wstąpcie w nas) przekład Stanisław Barańczak


Edward Estlin Cummings

Trzy miesiące

Znów jesteście razem. Zupełnie jak za życia. Ja płaczę tymczasem. Pogrzeb za pogrzebem mija… To tylko rok, albo i krócej może? Straciłem rodziców, ciotkę i dwoje przyjaciół. Dziwną grę prowadzisz Panie Boże. Jaką atrakcję ma więc dla mnie ten łez padół? Było więc tylko trzy miesiące rozłąki. Myślałem, że na dłużej mama pozostanie. Teraz razem … Przeczytaj wiersz


Oskar Wizard