przerób jedzenia i trzeba się ubrać,
miałkość dnia, który się
wykrusza i nie niesie nic.
czytanie pierwszych trzech
stron każdej książki. Wybacz,
nie mam siły cię spotkać,
jestem zmęczona, zima
mnie rozjechała, za dwa lata
spotkamy się, dobrze?
Wiersze popularnych poetów
Bajka druga
Konie gradem bułanym rozdwoiły tętent – Nad strumieniem za siedmioma lasami myły pieniste ramiona boleściwe panny żalem zdjęte. Siedem tęcz w uszach miały, siedem zmierzchów nad rzęsą, nad strumieniem za siedmioma górami, za ciszą leśną. A w komnatach szklanego zamku o zamyślonych kolumnach więdły kwiaty…