Szewska

Agnieszka Wolny-Hamkało

Antykwariat nieczynny: śmierć w rodzinie.
Pamiętam go, starego księgarza, jak mówił
o lesie, że nie składa się z roślin.
Prowadził rozmowy z przedmiotami.
A teraz zapomniał o wszystkim: leży i myśli,
że świat jest szeroki. Wpatrzeni w monitory
synowie księgarza są nieruchomi jak grzyby.
Muzyki elektronicznej nie da się zapamiętać.
I nie jest to już nasze miejsce. Chciałam
wyjść przez ogród, ale tam jest miasto.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Wyprawa do lasu

Drzewa ogromne, że nie widać szczytu, Słońce zachodząc różowo się pali Na każdym drzewie jakby na świeczniku, A ludzie idą ścieżką, tacy mali. Zadrzyjmy głowy, weźmy się za ręce, Żeby…

Mój dziadek Zygmunt Kunat

W fotografii mego dziadka, kiedy miał sześć lat, zawiera się, moim zdaniem, sekret jego osoby. Szczęśliwy chłopczyk, radośnie filuterny, przez jego skórę prześwieca dusza bystra i pogodna. Fotografia pochodzi z…

Kiedy te kanadyjki spędzą wiosnę?

Kiedy te kanadyjki spędzą wiosnę? Kiedy Goliat wejdzie w góry (albo doliny) i pomacha prąciem < oto agrobiznes nasze pociechy leżą w korytarzu! wątek grecki moczy atrakcje byłam transportem obiadów…