odwiedziny 2

Agnieszka Wolny-Hamkało

Twój ręcznik kąpielowy
schnący na poręczy łóżka
– z zachodem słońca i palmami.
Wczorajsze gazety, naparstek
pełen pigułek i obyczajowe powieści.
Surowa mina, kiedy mimo wszystko
zdobywasz się na komentarz: ten polityk
przychodzi znikąd i tam zostanie. Przez chwilę
jesteś sobą, zamykasz mnie w łazience, a ja, siedmioletnia,
nienawidzę cię najbardziej na świecie, klnę i walę pięściami,
i chcę tylko, żebyśmy już poszły nad rzekę, żebyś
zrobiła ciasto, pozwoliła
wyjąć z szuflady drewnianych kolędników.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Oda do młodości

Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy; Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła.   Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi…

Dlaczego klasycy

Dlaczego klasycy muszą tak kłamać? Jakby na wieki wieków w poprzecznej wannie chowali brudne butle, pełne swądu i maili? Dlaczego klasycy kładą się tak późno? Wtedy rozumiemy, że nimi jesteśmy, chcąc zaprzeczyć panowanie szabli: 30-074 jak wypadanie włosów; jądra zniżające się wraz z wiekiem –…

Tylko kobieta

Na klatce poczeka gdy Za jasno by w mordę bić A jak zbyt grzeczny gość Ukłoni się na złość To cóż przykro mi Raz kiedyś w autobus wsiadł Autobus ma wiele wad Przepraszam szepnął gość I zanim mrugnął to już Bez czucia padł Tylko kobieta…