Iwan Podkowa
I. W Zaporożu grzmi armata, Przed panem Iwanem. Zaporożec w dawne lata Potrafił być panem. Panowali, zdobywali Swobodę i chwałę: Ledwie świadczą ich z oddali Kopce pozostałe. Oj! wysoko się wznosiły Na polu kurhany, Gdzie legł Kozak do mogiły W kitajkę przybrany. A mogiła kształtem wzgórza Aż obłoki bodzie, Wiatrom żale swe wynurza, Szepce o … Przeczytaj wiersz