Śniadanie
Hola, hola, mości Bury, Bo wyliżesz w łyżce dziury. Patrz, jak kotek siedzi ładnie, Czeka, czy mu co nie spadnie, Podzielić się z głodnym trzeba, Choć drobinką mleka, chleba.
Hola, hola, mości Bury, Bo wyliżesz w łyżce dziury. Patrz, jak kotek siedzi ładnie, Czeka, czy mu co nie spadnie, Podzielić się z głodnym trzeba, Choć drobinką mleka, chleba.
Świecą gwiazdy, świecą Na wysokim niebie… Jeno nie myśl chłopie, Że to i dla ciebie!… Ta jasna z tysiąca, Co wschodzi od boru Jako skrawek słońca – To pana ze dworu… A niżej ta druga Ze złota szczerego, Co nad stawem mruga – Proboszcza naszego… A trzecia, co w pobok Rzuca snop ognisty Jako srebrną … Przeczytaj wiersz
Panieneczka mała Rano dzisiaj wstała: Śmigus! śmigus! Dyngus! dyngus! Bo się wody bała. Panieneczka mała W kątek się schowała: Śmigus! śmigus! Dyngus! dyngus! Bo się wody bała. Panieneczka mała Sukienkę zmaczała: Śmigus! śmigus! Dyngus! dyngus! Choć się wody bała.
…Dajże Bóg. Dajże Bóg. Z tego pólka pełen stóg. Z tego stoga setny kłos, Z tego kłosa złota trzos. Dajże Bóg. Dajże Bóg. Z tego pólka pełen stóg…
Nikt mnie o tym nie przekona, I nikomu nie uwierzę, Że ta żabka, ta zielona, To jest szpetne, brzydkie zwierzę. Proszę tylko patrzeć zbliska: Sukieneczka na niej biała, Tak w porannem słonku błyska, Jakby w perły szyta cała. Wierzchem płaszczyk zieloniutki, Jak ten listek, jak ta trawa, I zielone mają butki Nóżka lewa, nóżka prawa. … Przeczytaj wiersz
Wicher wieje, deszcz zacina, Jesień, jesień już. Świerka świerszczyk z za komina, Naszej chatki stróż. Świerka świerszczyk co wieczora I nagania nas: — Spać już, dzieci, spać już pora, Wielki na was czas! — Mój świerszczyku, bądź-że cicho, Nie dokuczaj nam. To uparte jakieś licho, Śpijże sobie sam! A my komin obsiądziemy Dokolutka wnet, Słuchać … Przeczytaj wiersz
Przepióreczka się odzywa, Idą, idą polem żniwa, Brzęczą sierpy, brzęczą kosy, Ciężkie ziarnem lecą kłosy. Dana! Da-dana! A ode wsi słychać śpiewki, Śpieszą chłopcy, śpieszą dziewki, Niosą grabie, w pole dążą, Za żeńcami snopy wiążą. Dana! Da-dana! Co powiążą ciężkie snopy, To składają je na kopy; Dobra ziemia, łaska boża, Będzie chlebek z tego zboża. … Przeczytaj wiersz
Wyszedł żuczek na słoneczko W zielonym płaszczyku. – Nie bierzże mnie za skrzydełka, Miły mój chłopczyku. Nie bierzże mnie za skrzydełka, Bo mam płaszczyk nowy; Szyły mi go dwa chrabąszcze, A krajały sowy. Za to im musiałem płacić Po dwanaście groszy I jeszczem sie zapożyczył U tej pstrej kokoszy. Jak uszyły, wykroiły, Tak płaszczyk za … Przeczytaj wiersz
1. Boże Ojcze! Twoje dzieci Płaczą, żebrzą lepszej doli, Rok po roku marnie leci, My w niewoli, my w niewoli. 2. Słowa Twoje nas uczyły, Każdy włos nasz policzony, Boże! policz te mogiły, Te płaczące matki, żony! 3. My już tyle krwi przelali, Że nią zmyte ojców grzechy, My już tyle przepłakali, Że nie stanie … Przeczytaj wiersz
Na samym krańcu pola wzniosłe drzewa stały, Które w czas letniej burzy płynąć się zdawały Jak flota galeonów prosto w naszą stronę Poprzez wzburzony przestwór trawy pomierzwionej, W pełnym ożaglowaniu, aż do czubka żagli Czerpiąc przyjemność z tego jak je wicher nagli, Lecz dziś, gdy liście spadły, to już nie okręty, Chociaż ich kształt z … Przeczytaj wiersz
Leżę na łące, Nikogo nie ma: ja i słońce. Ciszą nabrzmiałą i wezbraną Napływa myśl: – To pachnie siano. Wiatr ciągnie po trawach z szelestem, A u góry Siostry moje, białe chmury, Wędrują na wschód. Czy nie za wiele mi, że jestem?
Mistyczne róże spadają w mrok, W bezgwiezdne, ciemne przestworze; Ich blask posępny wodzi mój wzrok W dali, po pustym ugorze. I widzę ciebie, za tobą żwir Pod światło srebrzy się mgliściej; Widzę, jak lecisz porwana w wir I w tuman ćmiących się liści. Twych piersi uwiądł dziewiczy pąk. Zastygło ciało twe śliczne; Bezwładnie lecą z … Przeczytaj wiersz
Czasem, gdy kogoś kocham, ogornia mnie gniew na myśl, że moja miłość może być nie odwzajemniona, Lecz teraz myślę, że nie ma miłości nie odwzajemnionej, zapłata jest pewna, tak czy inaczej, (Kochałem kiedyś kogoś żarliwie, a bez wzajemności, Lecz dzięki temu powstały te pieśni).
Jakże zima ta marudzi odejść nie ma chęci! Jaś wypędzi ją z podwórka tylko weźmie pręcik. – Zmykaj zimo, zmykaj żwawo, mamy ciebie dosyć! Pamiętamy jak to nieraz szczypałaś nas w nosy. Teraz wszyscy już czekamy na miłą wiosenkę. Przyodzieje świat dokoła w zieloną sukienkę!
Krakowskiego przedmieścia trotuar szeroki Ćmą gazowych płomieni we mgle brudnej błyska, Otęczonych nimbami… Jak ciemne zjawiska, W różne strony przechodnie kierują swe kroki… Wilgotnego betonu powierzchnia lśni śliska, Niby symbol kamienny serc twardych epoki, Obojętnych na nędzy stołecznej widoki, Truchlejących, by o nią nie otrzeć się zbliska… W mroku świecą matowo powozów latarnie, Złote oko … Przeczytaj wiersz
Z ufnym, wzniosłym, czystym duchem, Witałem was, szranki życia! Pienia wieszcze, od powicia Po nad mojem brzmiały uchem; Wzmogło czarowno ich tchnienie, Wrzącego serca płomienie, Słodycz ich mnie wykarmiła; W ich światach, myśl ma błądziła Po nocy milczeniu głuchem. – Chciwy wydrzeć się z ukrycia, Z ufnym, wzniosłym, czystym duchem, Witam was, szranki życia!
Pośród ludzi, od nich zdala, Za czem tęsknisz, wzdychasz skrycie? Wszak wydarłeś zmysłom życie, Wszak świat duszy cię zapala. Zmysły zwodzą, pogardź niemi, Własną gwiazdą myślom świeć, Co ziemskiego, zostaw ziemi, Nieba szukasz — w niebo wzleć. Wytężyłeś swe ramiona Gdzie myśl, przepaść wieków chłonie, Bo iskierka z bóstwa łona, W twojej duszy ogniem płonie … Przeczytaj wiersz
Twoja głowa na mej nagiej piersi Twoje piersi w zaciszu mych rąk — słów szeptanych promienieją fale i skwitają wśród gwiaździstych łąk. Słowa brzęczą, słowa grają jak pszczoły ponad nami i dokoła nas — słońce skrzy się w zenicie, bez ruchu, a powietrze jest ciężkie jak gaz. Fiolet wyki łasi się pod chabrem, w czerwień … Przeczytaj wiersz
1. Strzec razem serca i trzody, To na pasterkę za wiele. Ileż to może być szkody, Strzegąc i serca i trzody: Wciska się wilk do zagrody, Pasterz sidła przed nią ściele. Strzec razem serca i trzody, To na pasterkę za wiele. 2. Skorom Cię ujrzał, Celino, Żywym ogniem serce płonie, Odtąd słodkie chwile płyną, Skorom … Przeczytaj wiersz
Laura Już miesiąc zeszedł, psy się uśpiły, I coś tam klaszcze za borem. Pewnie mnie czeka mój Filon miły, Pod umówionem jaworem. Nie będę sobie warkocz trefiła, Tylko włos zwiążę splątany; Bo bym się bardziej jeszcze spóźniła, A mój tam tęskni kochany. Wezmę z koszykiem maliny moje, I tę plecionkę różowę: Maliny będziem jedli oboje; … Przeczytaj wiersz
Patrzę na ciebie, jak w żywy cud, Jak na różany słońca wschód, I serce moje pyta, Czyś ty zrodzona z morskich pian, Z szumiących słonych wód Jak Afrodyta?! Rodził się szumny pszeniczny łan I srebrna fala żyta; Z zielonych miedz i kłośnych zbóż, jak gdyby z toni spienionych mórz Uroda twa wykwita. I stoisz siostra … Przeczytaj wiersz