Niekoniecznie nikt nie zaczynał wiersza
Niekoniecznie nikt nie zaczynał wiersza od tych właśnie słów a potem grał siebie samego we własnym teatrze sadzając na widowni pożyczone Ja Ktoś może mnie całował słowami skradzionymi z przegryzionych ust nie wiem co prawda kto winowajca jakie imię pokuty ale to piękne bo nic nie rozumiem Proszę nie wchodzić nie zaczynać nie rośnie tu … Przeczytaj wiersz